UWAGA!!: Zgadnijcie, co to jest pogrubiona kursywa ^ ^!!
Hmm.. Jestem też ciekawa, jak wam się spodoba to opowiadanie. Bardzo proszę o napisanie mi, jeśli będą gdzieś błędy ^^! Bardzo mnie tym wspomożecie ^^!
Rozdział:
1.
Tommy Joe Ratliff… Chłopak o blond włosach, brązowych oczach i dość osobliwym charakterku.
Jedną z tych cech było spokojne i niepewne zarazem zachowanie się w śród ludzi.
Czasami nawet się wyłączał podczas rozmowy, zamyślając się nad jakimiś irracjonalnymi
rzeczami, a dopiero wybudzający się po krzyku, „Tommy!”. Chłopak jest też
szalenie inteligentny, więc nienależny przy nim mówić idiotycznych rzeczy, bo a
nóż któregoś dnia Ci to wypomni! Co za tym wszystkim idzie? Chłopak jest chodzącą
tajemnicą, bo praktycznie nic z niego nie wyciągniesz…
Ideał,
powiesz pewnie, co? Hah! Owszem
Tommy był doskonały. Dzisiejszego dnia chciałem z nim pogadać… No właśnie
chciałem! Zaraz po próbach chłopak zawsze gdzieś znikał. A jak to ja, no cóż martwiłem
się, w końcu, można by powiedzieć, że Tommy mi się podobał, ale nie, jako przyjaciel
a jako… chłopak.
Nazywam się Adam Lambert i mogę śmiało powiedzieć,
że oszalałem! Tak… Oszalałem z miłości do tego kretyna! Miłość? Serio Adam? Od kiedy TY kogokolwiek kochasz?!
To, żenujące,
ale muszę z nim pogadać, bo ostatnio coś się w nim zmieniło i nie wiem czy to
nowy, make-up, czy chłopak bierze jakieś gówniane psychotropy, ale jego skóra
zrobiła się prawie biała. Chyba pójdę z nim na solarium.
Wzeszłym
miesiącu Tommy kupił sobie okulary przeciw słoneczne i parę soczewek. Pięknych,
czerwonych, soczewek. Sam miałem na takie ochotę, ale ostatecznie zapomniałem o
tym! Kim jest moja skromna osoba? Nazywam się Adam Lambert i mam dwadzieścia
cztery lata. Czarne, farbowane z rudych włosy i niebieskie, niczym ocean oczy,
które są zawsze malowane na różne odcienie. Do tego zawsze czarne buty na
koturnie i do tego najczęściej ubrania marki Gucciego albo jakiegoś inne go
bardzo dobrego projektanta!. Tak… Te rzeczy nadają memu życiu sensu; taak!
Jakby inne „RZECZY” tego nie robiły! Brawo Adaaasiu :*!
Próby
naszego vel mojego zespołu zaczynają się zawsze punktualnie o 21:00, a
kończą się po 23:30. Później zazwyczaj idziemy na imprezy i dobrze się bawimy, wszyscy
oprócz mnie; tak, a jak ostatnio prawie przeleciałeś tego chłopaka, to co było Ci
źle?!